Witajcie Kochani:)
Dziś dla odmiany nie decu, nie karteczki tylko moje zmagania z maszyną do szycia:) której długo nie używałam. Kiedy się już z nią przeprosiłam powstało trochę szyjątek, na pokazanie których pewnie jeden post nie wystarczy:) Na początek przedstawiam Wam tildowe lale w trzech kolorach:)