Mimo, że na dworze jeszcze temperatury zimowe, na wielu blogach można już podziwiać pisanki i zajączki wielkanocne. W tym roku Wielkanoc wypada dość wcześnie, więc chyba faktycznie najwyższy czas zacząć:):)
Na razie siedzą sobie w pracowni dwa zające, czekają na ozdobienie powycinane z mdf-u jajka i ptaszki. A siedzą już jakiś czas; mój mąż zabrał się bowiem za ich wycinanie... w sylwestrowy poranek!:). Na sylwestra mieliśmy gości z Gdańska, a ich wizyta zawsze związana jest z wyprawą do hurtowni decoupage i długimi godzinami spędzonymi w pracowni. A, że było już po Bożym Narodzeniu zaczęłyśmy z Gosią myśleć o Wielkanocy. Zachęcone zimowymi łosiami, zleciłyśmy mojemu mężowi wycinanie kurczaków, zajączków i jaj. Wesoło było, gdy ktoś dzwonił do niego z życzeniami noworocznymi i odpowiedź na pytanie "co słychać?" brzmiała "ok. właśnie wycinam jajka i zające":). A oto część efektów tego przedsięwzięcia, część, ponieważ resztę Gosia zabrała ze sobą, no a ja oczywiście nie zrobiłam wtedy zdjęć:( Nie został mi np. żaden kurczaczek, a miały naprawdę fajny kształt:)
Dwa zajączki i jajo już gotowe:) postawiłam na bardzo delikatne pastele, przetarcia i kropki:
I kilka małych jajek na patyczkach do umieszczenia np. w doniczkach z wiosennymi kwiatami:)Reszta na razie czeka:)
Powstało też pudełko z zającami, ale nie pomyślałam, że jasne kropki będą kojarzyć się ze śniegiem i uczynią je bardziej zimowym niż wielkanocnym:))
Niedługo, mam nadzieję, kolejne wielkanocne dekoracje:)
Na koniec mój hiacynt, który dziś rozkwitł, nie wiedziałam jaki będzie miał kolor, a on się na razie tak ładnie pastelowo dopasował:))
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia:)
Sliczne jakeczka i zajączki. Podobaja mi się
OdpowiedzUsuńJa też już zaczęłam myśleć o Wielkanocy i pomalowałam kilka wydmuszek na takie pastelowe właśnie kolorki:) Piękne Twoje króliczki!! Czym mąż wycina takie cudności??
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mąż wycina to wszystko wyrzynarką. Najgorsze są te małe jajka, bo trudno je przytrzymać przy cięciu, ale zawsze można wyrównać potem papierem ściernym.
Usuńdziękuję za odpowiedź:) Moja koleżanka ciacha zwykłą piłką ręczną:))
UsuńNo to ją podziwiam:) wyrzynarką to zupełnie co innego, szybciej, łatwiej i dokładniej:):)
Usuńjejku aż mi się pysk uśmiechną. jakie piękności....
OdpowiedzUsuńWspaniałe dekoracje świąteczne!!!
OdpowiedzUsuńAle super zające!!! Już czas się brać! Cudnie wyglądają te pastelowe dekoracje :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przydałoby się już coś zacząć myśleć :) zajączki i jajeczka są superowe ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ozdoby, skrzyneczka może i śnieżna ale śliczna ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności i wcale mi nie wyglądają na śnieg te kropeczki:))
OdpowiedzUsuńAle urocze! Aż się chce tego święta!
OdpowiedzUsuńAle piękne, już czuję święta :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te dekoracje. Zajączki są urocze. Motywujesz mnie do działań wielkanocnych, bo ja zwykle czekam na ostatnią chwilę.
OdpowiedzUsuńWszystko jest takie śliczne. Pudełko wcale nie kojarzy się z Bożym Narodzeniem, przynajmniej mi :)
OdpowiedzUsuńświetne te zające z klapniętymi uszkami!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na www.wkolorzeindygo.blogspot.com
Buźka!
Cudowne dekoracje świąteczne .Piękne kolory .Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńTo ładnie się tam zabawiacie w Sylwestra!:))))
OdpowiedzUsuńAbsolutnie wszystkie Twoje ozdoby są fantastyczne!Pudełko z zającami robi wrażenie i mnie wcale nie kojarzy się ze śniegiem:)
ależ to wszystko śliczne, kropeczki uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńJakie śliczności!!
OdpowiedzUsuńCudowne ozdoby ;) Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczności:) Te króliczki siedzące na pupie- rewelka:) I grochy .. mrr..
OdpowiedzUsuńCudowne zające i jajeczka :)) A pudełeczko jest po prostu obłędne, te króliki mnie zachwyciły :)))
OdpowiedzUsuńZajce cudowne, przepiękne. Same cudowności. Zdolniacha z Ciebie. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne:)
OdpowiedzUsuńurocze zajączki :) chyba muszę mojego faceta wciągnąć w taką "zabawę" fajny pomysł z własnoręcznym wycinaniem, bo można wyciąć wszystko co się zapragnie jedyne co nas ograniczy to wyobraźnia ;). Dziękuję za inspirację ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwoje króliki są świetne, pudełeczko bardzo mi się podoba, a kropeczki jak dla mnie wcale nie przeszkadzają:) Chyba muszę się zabrać za swoje ozdoby świąteczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń