Strony

sobota, 11 listopada 2017

Powrót do szycia

Witajcie Kochani:)
Dziś dla odmiany nie decu, nie karteczki tylko moje zmagania z maszyną do szycia:) której długo nie używałam. Kiedy się już z nią przeprosiłam powstało trochę szyjątek, na pokazanie których pewnie jeden post nie wystarczy:) Na początek przedstawiam Wam tildowe lale w trzech kolorach:)
Można je było już zobaczyć na moim instagramie, na blogu jak zwykle mam opóźnienie:) Lale mają ok. 60cm wysokości, czesankowe włosy i sukienki, które można zdejmować. Dwie pierwsze - siostrzyczki w pastelach:) Zdjęć dużo, niestety nienajlepszej jakości, mam nadzieję, że was nie zanudzą:)
 
  
 
Trzecia lala, w szarościach, doczekała się tylko dwóch zdjęć zanim opuściła pracownię:)
Na koniec, dla osłody, jeszcze babeczki z którymi pozowały lalki:) 
To wszystko na dziś. Życzę Wam udanego weekendu, pozdrawiam i do następnego:) Pa!:)



27 komentarzy:

  1. Piękne uszytki! Dobrze, że się przeprosiłaś z maszyną do szycia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Laleczki są świetne a babeczki wyglądają jak prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że przeprosiłaś się z maszyną do szycia bo lalki są cudowne, moje serce skradła ta w szarościach.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne lale! Nie dziwię się ,że cieszyłaś się krotko posiadaniem szarej lali bo sama bym jej z rąk nie wypuściła .Troszkę mnie też tymi pracami zmobilizowałaś
    bo moja lala od roku marznie goła i czas jej przygotować ubranko.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne lale i babeczki! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne lale. właśnie przypomniałaś mi że gdzieś w kartonie czeka na skończenie moja pierwsza lala :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne lale! A ta w szarościach NAJ!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. taki powrót z przytupem powiedziałabym :) śliczne prace!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne lale, ta szara dama w czapce i pelerynie zachwycająca! Ja zupełnie nie mam zdolności w tym zakresie, a moja maszyna tak długo stała, że się wzięła i zepsuła :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne lalki i babeczki.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że bardzo lubisz się ze swoją maszyną do szycia :) świetne lalki i babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznotki pięknie się prezentują :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne lale, a babeczki do schrupania! Bardzo mi się podobają:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudne!!! Śliczne sukienki i fryzury!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny powrót do maszyny - z cudnymi efektami. Lale świetne, szczególnie ta w szarościach. A babeczki...zachwycające.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Zazdroszczę Ci tego talentu do szycia. Mam maszynę, Ale tylko się kurzy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie cuda! Piękne Ci wyszły, odezwę się chyba przed urodzinami córci do Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczne lale a babeczki wyglądają smakowicie hi hi 😊

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne lale a babeczki wyglądają smakowicie hi hi 😊

    OdpowiedzUsuń
  20. Są śliczne, piękne sukieneczki! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękny powrót do szycia ...ja dziś też szyłam ale tylko serduszka:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojej... twój blog jest kolejnym, który sprawia że żałuję że nie umiem szyć i nie mam maszyny do szycia...
    Świetnie Ci to wychodzi :)
    Jestem zachwycona tą lalą w szarościach, cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Już wiem czemu zrezygnowałam z szycia: przy takiej zdolnej Kini to ja nie mam żadnych szans. cudne te laleczki, tyldy jak malowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ty Kochana, ja to tylko nieduże duperele umiem uszyć, ani zamka nie wszyję, ani podszewki...:D A Ty! Podziwiam zawsze Twoje torby, kosmetyczki, poduszki i całą resztę;) Co to za rezygnowanie!:)

      Usuń
  24. Śliczne te lale! takie stylowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne lale, najbardziej podoba mi się ta w szarościach, cudna :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i za wszystkie pozostawione komentarze:)
Pozdrawiam